W trakcie dzisiejszej Sesji Rady Powiatu Raciborskiego, Pan Starosta Adam Hajduk poinformował radnych oraz media o planach związanych z wyposażeniem kaplicy Zamku Piastowskiego.
Zdaniem Starosty pomysł z lat 60-tych śp. księdza Pieczki dotyczący regularnego odprawiania Mszy w kaplicy jest w dzisiejszych czasach zwyczajną abstrakcją.
"Tam nie będzie kaplicy - takiej stałej...To nie będzie kaplica z ołtarzem, całym wyposażeniem..." - oznajmił starosta, po czym poinformował, że oczywiście w przypadkach szczególnych Msza może być odprawiona, natomiast sama kaplica nie będzie regularnie wykorzystywana.
Obecnie w kaplicy znajdują się ławki. Mając na uwadze zastosowanie, a raczej brak koncepcji na wykorzystanie kaplicy, wspólnie z konserwatorem zabytków zdecydowano przekazać ławy klasztorowi w Rudach.
Pan Starosta zaznaczył, że ławki na Zamku Piastowskim jedynie by niszczały.
Pojawia się zatem jakże zasadne pytanie o sens i strategię działań samorządowców. Z jednej strony, za olbrzymie pieniądze odnawia się zamek, z drugiej rezygnuje się z historycznego wyposażenia.
Jeżeli klasztor jest w stanie poddać procesom renowacyjnym ławki, to czy powiatu rzeczywiście nie stać na tego typu inwestycje?
Czy aspekty turystyczne rzeczywiście nie są aż tak istotne dla promocji Raciborza?
/ts/